Zakupiłam tę książkę razem z czasopismem i niestety jestem trochę rozczarowana. Akcja rozkręca się zbyt długo i monotonnie. Dopiero w trzeciej części, która jest najkrótsza zaczyna się coś dziać. Jak dla mnie zbyt duża ilość cytatów i wymienionych tytułów innych autorów. Pozytywnie zaskoczona byłam ostatnimi kartkami, gdyż zakończenie było nieprzewidywalne. Przejdźmy w końcu do treści. Mitchell wychodzi na wolność po trzech latach więzienia do którego trafił za ciężkie pobicie. Powoli zaczyna układać sobie życie i chce zerwać z przeszłością. Znajduje pracę u byłej gwiazdy Lillian Palmer. Tu poznaje tajemniczego kamerdynera Jordana. Zaczynają ginąć ludzie w tym jego narzeczona i siostra. Mitchell jest przekonany, że stoi za tym gangster z przeszłości. Jednak prawda okazuje się zupełnie inna, gdyż za tym wszystkim stoi Jordan, który dla byłej gwiazdy jest w stanie zrobić wszystko. Książkę czyta się szybko ze względu na dużą ilość dialogów. Mogę stwierdzić, że bardziej trafi bardziej w gusta panów. Duża ilość przemocy, alkoholu, narkotyków. Treść oceniam na przeciętna.